Zgodnie z Międzynarodową Klasyfikacją Chorób i Problemów Psychicznych ICD-10 osoby współuzależnione zaliczają się do chorych z grupy zaburzeń nerwicowych, związanych ze stresem i pod postacią somatyczną w kategorii reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne.
Współuzależnienie charakteryzuje się stawianiem potrzeb innych osób ponad własnymi potrzebami w relacji z osobą uzależnioną. Prowadzi to do wyniszczenia emocjonalnego i fizycznego. Jest to forma przystosowania się do istniejącego układu, która pozwala na jego zachowanie i jednocześnie odbiera szanse na zmianę.
Do objawów współuzależnienia zalicza się (wg.Cermak):
- Lokowanie uczucia własnej wartości w zdolności do kontrolowania uczuć i zachowań swoich i cudzych, pomimo doświadczania odwrotnych konsekwencji,
- Zaspokajanie cudzych potrzeb w sposób uniemożliwiający zaspokajanie własnych potrzeb,
- Ściśle powiązanie własnej samooceny ze skutecznością swoich oddziaływań na osobę uzależnioną,
- Zaburzenie systemu granic począwszy od sytuacji intymnych aż do osamotnienia,
- Trwanie w związku z osoba o zaburzonej osobowości, np. uzależnienia, związki oparte na przemocy,
- Odczuwanie bolesnych emocji lub utrata wrażliwości emocjonalnej w okresie przynajmniej dwóch lat bez szukanie pomocy z zewnątrz.
Można również dopisać do objawów szereg cech, takich jak: opiekuńczość, koncentracja na osobie chorej, zakłopotanie, przesuniecie we wzajemnych kontaktach, poczucie winy, obsesje, stałe zamartwianie się, niepokój, kłamstwa, fałszywe nadzieje, rozczarowania, euforię, zamęt, problemy seksualne, złość, letarg, poczucie beznadziejności, poczucie bezsilności, poczucie krzywdy, rozpacz.
Osoby współuzależnione żyją w przewlekłym stresie. Efektem takiego życia są zaburzenia w sferze zdrowia psychicznego. Doświadczają one poczucia niskiej wartości, zmagają się ze stanami depresyjnymi z myślami samobójczymi lub tzw. huśtawką nastrojów od euforii do przygnębienia, walczą z dolegliwościami psychosomatycznymi podejmując próby leczenia somatycznego z pominięciem prawidłowej diagnozy, co prowadzi do zaburzeń wtórnych. Jednym z sposobów radzenia sobie jest zażywanie tabletek uspokajających, nasennych lub odcinanie się od rzeczywistości poprzez picie alkoholu, nadużywanie narkotyków lub zachowując się kompulsywnie(nałogowo) wpadając w sidła zakupoholizmu, objadania się, itp.
Problem uzależnienia dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.
Powyższy tekst definiuje współuzależnienie z punktu widzenia współuzależnionego. Pod innym kątem widzi je uzależniony, czego przykładem jest, tzw. List uzależnionego. Możemy przyjąć, że w miejsce słowa uzależnienie każdy z czytających wstawi tą chorobę lub substancję, która dotyka jego, jego rodzinę lub osoby otaczające(alkoholizm, narkomania, zakupoholizm, komputer, gry komputerowe, hazard, lekomania, zaburzenia jedzenia, itd.)
Oto on:
Jestem uzależniony. Potrzebuje Twojej pomocy. Nie rób mi wymówek, nie obwiniaj mnie, nie złorzecz mi. Nie byłabyś zła gdybym był chory na serce, cukrzyce, migreny. Uzależnienie to też choroba. Nie pozwól mi wywołać u Ciebie złości. Jeśli zaatakujesz mnie słownie lub fizycznie, będziesz mnie tylko upewniała w złej opinii, jaką mam o sobie. Ja już wystarczająco nienawidzę siebie. Niech Twoja miłość do mnie i lęk o mnie nie doprowadza Cię do robienia tego, co sam powinienem robić. Jeśli weźmiesz na siebie odpowiedzialność za wszystko, oduczysz mnie podejmowania odpowiedzialności. Będę miał coraz większe poczucie winy, a Ty będziesz się czuła urażona. Nie przyjmuj moich obietnic, obiecam wszystko, by wyjść z kłopotów. Charakter mojej choroby powstrzymuje mnie przed dotrzymaniem obietnic nawet tych, o których mówię z początku serio. Nie groź mi, jeśli nie masz zamiaru spełnić groźby. Jeśli raz podjęłaś jakąś decyzję, trzymaj się jej. Nie wierz wszystkiemu, co mówię o Tobie, to może być kłamstwo. Zaprzeczanie oczywistym faktom jest symptomem mojej choroby. Co więcej najczęściej tracę szacunek dla tych, których zbyt łatwo można oszukać. Nie pozwól mi mieć nad Toba przewagi, nie daj się wykorzystywać przeze mnie. Miłość nie może długo istnieć bez wymiaru sprawiedliwości. Nie ponoś za mnie lub nie próbuj oddzielić mnie od konsekwencji mojego uzależnienia. Nie kłam za mnie, nie płać moich rachunków. Takie postępowanie zmniejsza lub zapobiega kryzysowi, który mógłby zmobilizować mnie do szukanie pomocy. Dopóki będziesz mnie ratowała z każdej opresji, będę mógł zaprzeczać temu, że jestem chory na uzależnienie. Ponad wszystko ucz się, co to jest uzależnienie i Twojej roli w stosunku do mnie.
Przychodź na terapie. Uczęszczaj na grupy. Czytaj literaturę. Rozmawiaj z innymi współuzależnionymi. To są ludzie, którzy mogę pomóc Ci jasno zobaczyć Twoją sytuacje.
Twój uzależniony